Handel ludźmi jako przestępstwo przeciwko wolności

Na gruncie art. 189a k.k. wyodrębnione zostało przestępstwo handlu ludźmi. Szczególną potrzebę penalizacji tejże zbrodni podkreśla dodatkowo fakt, iż paragraf 2 ww. przepisu traktuje o karalnym przygotowaniu do popełnienia powyższego czynu zabronionego. Forma stadialna w postaci przygotowania nie jest bowiem automatycznie sankcjonowana w przypadku każdego typu przestępstwa.

Przepis w postaci art. 189a k.k. sformułowany został dość lakonicznie. Prowadzi to do obserwacji, że normę tworzy on dopiero w zestawieniu z art. 115 par. 22 k.k., który to zawiera legalną definicję “handlu ludźmi”. By zatem skazać kogoś za popełnienie (tudzież przygotowanie się do) ww. czynu należy wpierw zbadać, czy swoim zachowaniem wypełnił znamiona przewidziane w art. 189a k.k. w zw. z art. 115 par. 22 k.k. Drugi z wymienionych przepisów stanowi, iż “handlem ludźmi jest werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osoby z zastosowaniem:
przemocy lub groźby bezprawnej,
uprowadzenia,
podstępu,
wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
nadużycia stosunku zależności, wykorzystania krytycznego położenia lub stanu bezradności,
udzielenia albo przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy osobie sprawującej opiekę lub nadzór nad inną osobą
– w celu jej wykorzystania, nawet za jej zgodą, w szczególności w prostytucji, pornografii lub innych formach seksualnego wykorzystania, w pracy lub usługach o charakterze przymusowym, w żebractwie, w niewolnictwie lub innych formach wykorzystania poniżających godność człowieka albo w celu pozyskania komórek, tkanek lub narządów wbrew przepisom ustawy.
Jeżeli zachowanie sprawcy dotyczy małoletniego, stanowi ono handel ludźmi, nawet gdy nie zostały użyte metody lub środki wymienione w pkt 1–6.”

Przytoczenie pełnego brzmienia art. 115 par. 22 k.k. ma niebagatelne znaczenie w kontekście analizy handlu ludźmi pod kątem specyfiki zjawiska, jakie miał na myśli ustawodawca. Do 2010 r. brak legalnej definicji powodował bowiem problemy związane z wykładnią. Na dzień dzisiejszy prawodawca nakazuje za handel ludźmi poczytywać zachowania, które realizowane są alternatywnie w postaci: werbowania, transportowania,

dostarczania, przekazywania, przechowywania lub przyjmowania ofiary. Katalog ten w przeciwieństwie do wyliczenia motywów kierujących przestępcą (o czym w dalszej części art. 115 par. 22 k.k.) wydaje się być katalogiem zamkniętym. Więcej niż jedno znamię czasownikowe powoduje, iż przestępstwo handlu ludźmi można uznać za wieloodmianowe, tj. do wypełnienia znamion wystarczy podjęcie choćby jednego z zachowań wyszczególnionych przez ustawodawcę.
Kolejny aspekt, na jaki warto zwrócić uwagę, to kierunkowy charakter rozważanego czynu. W aktualnym stanie prawnym bowiem działanie przestępcy naznaczone musi być celem. Strona podmiotowa odznaczać ma się zatem motywacją sprawcy w postaci zamiaru następczego wykorzystania ofiary. Przykładowy katalog, jak wyżej wspomniano, ustawodawca wyodrębnił na gruncie art. 115 par. 22 k.k.
Istotnym jest wskazać również na niejednoznaczne wcześniej orzecznictwo odnośnie do tego, czy handel ludźmi stanowi przestępstwo również wtedy, gdy przedmiotem wykonawczym czynu jest jedna osoba. Interpretacja art. 189a k.k. w zw. z art. 115 par. 22
k.k. prowadzi do jasnej konkluzji, iż odpowiedź na to pytanie powinna być twierdząca. Literalnie bowiem w przepisie ustawodawca traktuje o działaniu wymierzonym względem “osoby” (l.poj.). Brak definicji legalnej powodował jednak wcześniej ferment orzeczniczy, dlatego też tym bardziej należy wprowadzenie art. 115 par. 22 k.k. poczytywać za sukces legislacyjny. Pozytywnym przykładem jest linia orzecznicza reprezentowana w orzeczeniu SA w Lublinie z 18.12.2001 r. II AKa 270/01, gdzie sąd wskazał na możliwość uznania za handel ludźmi transakcji dokonanej w związku z jedną ofiarą.
Finalnie warto pochylić się także nad kwestią sposobu działania przestępcy. Prawodawca wymienia bowiem metody, jakimi posługuje się sprawca, dokonując handlu ludźmi. Ważnym jest zatem, by przy badaniu realizacji znamion nie zapominać także i o tym wątku.

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze

Z całą pewnością międzynarodowe prawo karne jest dziedziną prawa, z którą styczność będzie miało bardzo niewielu ludzi. Ze względu na rosnącą wagę jego uregulowań w ogólnym prawie międzynarodowym warto jednak znać podstawowe instytucje, za pomocą których pociąga się do odpowiedzialności sprawców zbrodni międzynarodowych.
Jednym z podstawowych elementów międzynarodowego prawa karnego jest obecnie Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze (MTK), który działa od 1 lipca 2002 r. Pierwsze plany utworzenia stałego międzynarodowego sądu karnego pojawiły się już po procesach norymberskich. Ze względu na fakt, że bezpośrednio po ich zakończeniu pomiędzy dominującymi mocarstwami światowymi rozpoczynała się zimnowojenna rywalizacja, jakiekolwiek porozumienia przenoszące na szczebel międzynarodowy kwestie tak doniosłe jak odpowiedzialność karna stały się niemożliwe. Pomysł na utworzenie Trybunału powrócił po zakończeniu zimnej wojny, jednakże prace nad jego powołaniem zintensyfikowały dopiero zbrodnie popełnione podczas rozpadu Jugosławii oraz ludobójstwa w Rwandzie. Ze względu na ich wagę społeczność międzynarodowa zdecydowała się powołać trybunały karne ad hoc – dla byłej Jugosławii oraz dla Rwandy, które sądziły w sprawach zbrodni popełnionych wyłącznie w tych krajach. Stało się jednak jasne, że potrzebny jest stały instrument rozliczania sprawców. W 1994 r., bezpośrednio po ludobójstwie w Rwandzie, Komisja Prawa Międzynarodowego ONZ przyjęła projekt statutu MTK. Prace nad nim zakończyły się w 1998 r. podpisaniem Statutu MTK, zwanego, ze względu na miejsce podpisania, Statutem Rzymskim. W 2002 r., po uzyskaniu odpowiedniej liczby ratyfikacji Statutu Trybunał rozpoczął działalność.
Statut Rzymski określa kategorie zbrodni, które objęte są jurysdykcją MTK. Są to:

    ludobójstwo;
    zbrodnie przeciwko ludzkości;
    zbrodnie wojenne;
    agresja.

Statut precyzuje dokładniej, jakie przestępstwa wchodzą w skład poszczególnych kategorii. Warto zaznaczyć, że do 2018 r., ze względu na brak jednolitej definicji agresji, jurysdykcja MTK wobec tej zbrodni była zawieszona.
Do tej pory Trybunał rozpatrywał sprawy 45 osób, pochodzących wyłącznie z Afryki – skupienie się wyłącznie na państwach afrykańskich jest przedmiotem krytyki działalności Trybunału. Powoduje ją również ograniczona obszarowo i osobowo jurysdykcja MTK – może on sądzić wyłącznie zbrodnie popełniane na terytorium państw-stron Statutu Rzymskiego przez obywateli tych państw (ewentualnie możliwe jest sądzenie zbrodni popełnionych na terytorium i przez obywateli państw, które złożą jednostronne oświadczenie o uznaniu jurysdykcji Trybunału). Należy tutaj zauważyć, że nie wszystkie państwa są stronami Statutu – w szczególności podpisania lub ratyfikacji Statutu odmówiły do tej pory mocarstwa światowe: USA, Rosja i Chiny.
Polska ratyfikowała Statut Rzymski 9 października 2001 r. Nie powinniśmy jednak spodziewać się w najbliższym czasie sprawy dotyczącej obywatela polskiego w MTK – nie tylko ze względu na charakter zbrodni, które podlegają jego jurysdykcji, ale także na fakt, że jurysdykcja Trybunału ma charakter komplementarny – może zostać uruchomiona tylko w sytuacji, gdy państwo nie jest zainteresowane ściganiem sprawcy zbrodni międzynarodowej lub nie jest w stanie samo pociągnąć go do odpowiedzialności (np. ze względu na zapaść wymiaru sprawiedliwości). Same zbrodnie międzynarodowe podlegają karze również na mocy polskiego kodeksu karnego (a dokładniej jego rozdziału XVI). Raczej niewyobrażalne jest zaniechanie ścigania przestępstw tak doniosłych przez państwo polskie, jeśli w przyszłości miałyby kiedykolwiek mieć miejsce na jego terytorium.