Zmiany art. 37a Kodeksu karnego

Ograniczenia stosowania warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności oraz większy nacisk na stosowanie tzw. kar wolnościowych (grzywna i ograniczenie wolności) spowodowały wprowadzenie do Kodeksu karnego art. 37a – miało to miejsce w 2015 r. Istotna zmiana treści tego przepisu weszła w życie 24 czerwca 2020 r.

Dotychczas był on sformułowany w sposób stosunkowo prosty – kara grzywny lub ograniczenia wolności mogła zostać wymierzona za przestępstwo zagrożone karą nieprzekraczającą 8 lat pozbawienia wolności. Obecnie wymogów jest więcej – po pierwsze, Sąd musi dokonać swoistego wstępnego wymiaru kary i ustalić, jaką karę należałoby w danej sprawie wymierzyć. Jeśli byłaby ona niższa od roku, może w jej miejsce zastosować ograniczenie wolności (nie mniej niż 3 miesiące) lub grzywnę (nie mniej niż 100 stawek dziennych), jednocześnie jednak stosując środek karny, środek kompensacyjny lub przepadek. Dodatkowo, art. 37a nie moża obecnie stosować do osób działających w zorganizowanej grupie albo związku mającym na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego oraz sprawców przestępstw o charakterze terrorystycznym.

Obecne brzmienie art. 37a Kodeksu karnego jest więc następujące:

§  1.  Jeżeli przestępstwo jest zagrożone tylko karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, a wymierzona za nie kara pozbawienia wolności nie byłaby surowsza od roku, sąd może zamiast tej kary orzec karę ograniczenia wolności nie niższą od 3 miesięcy albo grzywnę nie niższą od 100 stawek dziennych, jeżeli równocześnie orzeka środek kamy, środek kompensacyjny lub przepadek.
§  2.  Przepisu § 1 nie stosuje się do sprawców, którzy popełniają przestępstwo działając w zorganizowanej grupie albo związku mających na celu popełnienie przestępstwa lub przestępstwa skarbowego oraz sprawców przestępstw o charakterze terrorystycznym.

Ograniczenie poczytalności jako okoliczność uwzględniana przez sąd przy wymiarze kary

Zgodnie z art. 31 Kodeksu karnego osoba, która z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych nie mogła w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem – nie popełnia przestępstwa. W praktyce oznacza to, że np. osoba, która pod wpływem choroby psychicznej popełniła czyn zabroniony, nie powinna zostać za niego skazana.

Co więcej, w kolejnym paragrafie tego przepisu kodeks wskazuje, że łagodniej traktowane mają być nie tylko osoby całkowicie nie rozpoznające znaczenia czynu, lecz także te, których zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w czasie popełnienia przestępstwa w znacznym stopniu ograniczona. W takiej sytuacji sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
W wyroku z dnia 24 stycznia 2019 r. o sygn. IV KK 459/17 Sąd Najwyższy wypowiedział się o jeszcze innej sytuacji. Stwierdził, że ograniczenie poczytalności – nawet w nieznacznym stopniu – może mieć istotne znaczenie przy określaniu wymiaru kary. Sąd podkreślił, że kwestia poczytalności ma pierwszorzędne znaczenie w zakresie ustalania winy sprawcy, jednakże nawet w wypadku braku przesłanek o jakich mowa w art. 31 k.k., nawet nieznaczne ograniczenie poczytalności może mieć wpływ na mniejszy stopień winy oraz kary.

Zmiany w karnym postępowaniu odwoławczym

W 2020 roku weszły w życie nowe przepisy wprowadzone przez ustawę z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw. Jedna ze zmian dotyczyła postępowania odwoławczego.
Art. 454 Kodeksu postępowania zawiera regułę ne peius, która ogranicza odmienne orzekanie przez sąd odwoławczy co do istoty sprawy. Rozwiązanie to stanowi przejaw uprzywilejowanej pozycji oskarżonego w procesie. Oskarżony nie może bowiem zostać skazany po raz pierwszy w instancji odwoławczej. Przepis dotyczy wydawania wyroków przez sąd odwoławczy w związku z uwzględnieniem apelacji wyłącznie na niekorzyść oskarżonego. Zakaz ten bezwzględnie wyklucza możliwość skazania oskarżonego, który został uniewinniony lub postępowanie wobec niego umorzono.

W konsekwencji sąd odwoławczy może tylko uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Reguła ne peius nie wyłącza więc możliwości skazania oskarżonego, gdy został uniewinniony albo umorzono postępowanie warunkowo lub bezwarunkowo lub wymierzenia kary dożywotniego pozbawienia wolności, gdy została wniesiona apelacja na niekorzyść oskarżonego.

Nowelizacja zawęziła zakres reguły ne peius  przez wyłączenie warunkowego umorzenia postępowania. Oznacza to, że w przypadku zaskarżenia wyroku na niekorzyść oskarżonego zawierającego tego rodzaju rozstrzygnięcie, sąd odwoławczy może zmienić zaskarżony wyrok i skazać oskarżonego.

Ponadto z nowego brzmienia kodeksu wykreślono § 3, co powoduje, że obecnie w przypadku apelacji wnoszącej o wymierzenie kary dożywotniego pozbawienia wolności, sąd odwoławczy może taką karę orzec.

Zmiana ta pozbawia oskarżonego możliwości kwestionowania rozstrzygnięcia o karze w kontroli instancyjnej. Uniemożliwia też wniesienie kasacji na zasadach ogólnych – nie może być ona złożona wyłącznie z powodu niewspółmierności kary.

Nowelizacja ta wzbudziła duże kontrowersje w środowisku prawniczym. O możliwości naruszenia Konstytucji przez te przepisy wypowiadał się między innymi Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

KS