Konsekwencje nieobecności prokuratora na rozprawie

Ustawa kodeks postępowania karnego wymienia sytuacje, w których obecność prokuratora jest obligatoryjna (np. co do zasady w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego ), a w których fakultatywna (np. w posiedzeniu w przedmiocie skazania bez rozprawy).
Często, w sytuacjach gdy na rozprawie prokurator był nieobecny (nawet tych fakultatywnych), sąd ogłaszał przerwę i wyznaczał inny termin rozprawy. Miało to na celu umożliwienie prokuratorowi zapoznanie się z twierdzeniami stron postępowania.
Sytuacja taka miała miejsce w postępowaniu dwóch oskarżonych o usiłowanie oszustwa. Na pierwszej rozprawie obie oskarżone złożyły wnioski o dobrowolne poddanie się karze (tak zwane skazanie bez procesu). Z racji nieobecności prokuratora sąd ogłosił przerwę, aby przyjrzeć się wnioskom. Na kolejnej rozprawie mimo poinformowani o terminie, prokurator również się nie zjawił.
Sąd Rejonowy, mając na uwadze powyższe, uwzględnił wnioski oskarżonych. Prokurator złożył apelację powołując się na „brak stanowiska prokuratora”.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który miał wypowiedzieć się w sprawie. Sąd Najwyższy (sygnatura akt: I KZP 16/20, odmówił jednak powzięcia uchwały)stwierdził, że nieobecność prokuratora na rozprawie, na której być nie musi, należy uznać za brak jego ewentualnego sprzeciwu, by oskarżony dobrowolnie poddał się karze.
Taka opinia Sądu Najwyższego może przyśpieszyć działalność przepełnionych sprawami sądów, bowiem jeżeli sprawy nie będą wymagały obecności na rozprawie prokuratora np. ze względu na jego brak zastrzeżeń do co wyroku, postępowania kończyć się będą szybciej, czasem nawet na pierwszej rozprawie.

Nieobecność oskarżonego na rozprawie

Co do zasady udział oskarżonego w rozprawie jest jego prawem, nie obowiązkiem. Zgodnie z nowelizacją z dnia 19 lipca 2019 roku, która dodała art. 378a, sąd może przeprowadzić postępowanie dowodowe (w szczególności przesłuchać świadków) nawet w przypadku należycie usprawiedliwionej nieobecności oskarżonego (tj. zwolnienia od lekarza sądowego), choćby jeśli nie złożył on jeszcze wyjaśnień. Obrońca i oskarżony na następnej rozprawie mogą złożyć wniosek o uzupełniające przeprowadzenie dowodu jeżeli wykażą, że przeprowadzenie dowodu pod nieobecność oskarżonego naruszyło gwarancje procesowe, w szczególności jego prawo do obrony. Prawo do złożenia takiego wniosku nie będzie przysługuje jeżeli okaże się, że nieobecność była nieusprawiedliwiona.
Powyższa nowelizacja budzi wiele kontrowersji. Jej zwolennicy podnoszą, że znacząco wpłynie ona na szybkość i sprawność postępowania, co znacząco skróci czas trwania rozpraw a także to, że sąd ma jedynie taką możliwość, nie obowiązek. Przeciwnicy zaś argumentują, iż przeprowadzanie dowodów pod nieobecność oskarżonego zawsze godzi w jego prawa procesowe, oraz że przyspieszenie procesu polegać może tylko na uchybieniu terminowi, bowiem w praktyce wniosek o uzupełnienie postępowania dowodowego zawsze będzie wiązał się z dodatkowym terminem rozprawy.