Ograniczenie poczytalności jako okoliczność uwzględniana przez sąd przy wymiarze kary

Zgodnie z art. 31 Kodeksu karnego osoba, która z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych nie mogła w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem – nie popełnia przestępstwa. W praktyce oznacza to, że np. osoba, która pod wpływem choroby psychicznej popełniła czyn zabroniony, nie powinna zostać za niego skazana.

Co więcej, w kolejnym paragrafie tego przepisu kodeks wskazuje, że łagodniej traktowane mają być nie tylko osoby całkowicie nie rozpoznające znaczenia czynu, lecz także te, których zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w czasie popełnienia przestępstwa w znacznym stopniu ograniczona. W takiej sytuacji sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
W wyroku z dnia 24 stycznia 2019 r. o sygn. IV KK 459/17 Sąd Najwyższy wypowiedział się o jeszcze innej sytuacji. Stwierdził, że ograniczenie poczytalności – nawet w nieznacznym stopniu – może mieć istotne znaczenie przy określaniu wymiaru kary. Sąd podkreślił, że kwestia poczytalności ma pierwszorzędne znaczenie w zakresie ustalania winy sprawcy, jednakże nawet w wypadku braku przesłanek o jakich mowa w art. 31 k.k., nawet nieznaczne ograniczenie poczytalności może mieć wpływ na mniejszy stopień winy oraz kary.